Mama wesela 50 plus.
Co założyć na wesele syna, córki?
Eleganckie sukienki do połowy łydki, długie suknie a może płaszczyk z klasyczną sukienką?
„Mamo,mamo, muszę się żenić” Dziś już żadna matka nie słyszy takiego wołania :( Z jednej strony, to dobrze, ale z drugiej, to jakoś żal tamtych czasów :)
Nie mniej jednak, wesela są i nasi synowie w większości się żenią a córki wychodzą za mąż. I tak niech zostanie.
Skoro nasze dziecko poinformowało nas o tym cudownym i długo wyczekiwanym wydarzeniu, to nic innego nam nie pozostaje, jak tylko pogratulować dzieciom i zacząć się rozglądać za kiecką. Nasza radość jest tym większa, że zaszczyt ten spotkał nas tuż przed sześćdziesiątką. Nasze pociechy są już po trzydziestce i postanowiły zaprosić swoich rodziców na ślub i wesele. „Zaprosić”- bo wszystkim zajmują się sami i nie zostawili nam nawet możliwości wyboru kwiatków na stół.
W takiej sytuacji jest jeszcze możliwość wykazania się w czasie błogosławieństwa i uwaga- stylizacji.
Skoro tylko tyle, to stylizacja musi być doskonała. Należy zadbać o każdy szczegół. Nasz wizerunek musi być perfekcyjny. Aby tak było, musimy skorzystać z usług specjalistów. W tym przypadku należy udać się do projektanta i ustalić wszystkie szczegóły naszej stylizacji. Dodam jeszcze, że należy przygotować 2 kreacje. Nie od dziś wiadomo, że goście weselni przebierają się wieczorem i panie zakładają suknie „wieczorowe”.
Mamy wesela, muszą o tym pamiętać i również być przygotowane na nową falę wieczorowych kreacji.
Wszystkie mamy, które zostały zaproszone na miesiąc przed weselem swojej pociechy, zapraszam do siebie. Głowa do góry, damy radę. Mam więcej pomysłów na suknie, niż włosów na głowie i dla każdej Pani która zdecyduje się zamówić u mnie kreacje, mam wiele projektów.
Serdecznie pozdrawia i do zobaczenia :)
Władysława Frączek